Wpis na blogu

Kongresmen Davis powinien zmienić swoje podejście do reformy finansowania kampanii

Przełomowa reforma demokracji została przyjęta przez Izbę Reprezentantów, jednak nie przy wsparciu kongresmena Davisa.

Wczoraj kongresmen Rodney Davis (IL-13) zabrał głos w Izbie Reprezentantów, aby śpiewać peany na cześć kanadyjskiego zespołu rockowego Nickelback i tego samego dnia trafił na łamy Wzgórze Do wykrzyczeć swój sprzeciw wobec HR 1Ustawa „Dla Ludzi”.

Oba stanowiska są bardzo niepopularne.

To, że kongresmen ma słabość do zespołu, którego sama nazwa wywołuje u tak wielu odruchowy grymas, jest wybaczalne (każdemu według jego uznania). To, że sprzeciwia się reformom, które większość Amerykanów uważa za konieczne do uratowania naszej demokracji, nie jest wybaczalne.

HR 1 to duży projekt ustawy — dokładnie 571 stron — przedstawiający zdroworozsądkowe rozwiązania największych problemów naszej demokracji, w tym ograniczenie nieuprawnionego wpływu wielkich pieniędzy na naszą politykę. Między innymi projekt ustawy kończy z ekstremalnym gerrymanderingiem partyjnym, który pozwala politykom wybierać własnych wyborców, rewolucjonizuje sposób finansowania kampanii poprzez wzmocnienie pozycji drobnych darczyńców za pośrednictwem programu dopasowania darczyńców i chroni prawa uprawnionych wyborców, zwłaszcza tych, którzy są celem systemowego ograniczania praw wyborców i dyskryminacji. Projekt ustawy został przyjęty przez Izbę Reprezentantów dzisiaj stosunkiem głosów 233 do 193. Davis głosował przeciwko projektowi.

Davis, którego niektórzy z prawicy uważają za gwiazdę rocka pnącą się w górę w szeregach GOP, niedawno rozpoczął kampanię przeciwko HR 1, starając się spalić ją do cna, zanim zdobędzie jeszcze większą popularność w Kongresie. Od tweetów po przemówienia, a teraz felieton, musi to być ktoś, kto zajmie się interesami zepsutego status quo, a tym kimś jest najwyraźniej Rodney Davis.

Davis sprzeciwia się wykorzystywaniu pieniędzy podatników do „wypełniania kieszeni polityków”, sugerując, że program dopasowywania małych darowizn „„będzie publicznie finansować podróże kampanijne, kolacje kampanijne, a w niektórych przypadkach także samych polityków”. O to właśnie chodzi. Kogo wolałbyś, aby pomógł pokryć koszty wydatków kampanii — nas, ludzi, czy lobbystów i miliarderów, którzy oczekują w zamian przysług? Davis nie wspomina również, że Fundusz Wolności od Wpływów HR 1, który będzie finansował program, będzie pochodził „z 2,75-procentowej opłaty pobieranej od kary finansowe cywilne i karne z rządem”. A ta przelotna wzmianka o wykorzystaniu funduszy dopasowujących małych darczyńców do płacenia samym kandydatom? Odnosi się do faktu, że od 2002 r. kandydaci mogą wypłacać sobie ograniczoną pensję na podstawie ścisłych zasad — to pomaga osobom niebędącym milionerami ubiegać się o urząd. Ale zbyt często kandydaci nie korzystają z tego przepisu właśnie z powodu ataków takich jak te ze strony Davisa.

Wyraża się również przeciwko domniemanemu nadużyciu władzy federalnej w prowadzeniu kampanii przez stany, nazywając ustawę federalnym „przejęciem” naszych wyborów. Ustawa zakazuje takich rodzajów radykalnych czystek wyborczych w stanach, które zagroziły prawom wyborczym milionów osób w całym kraju, wymaga od stanów automatycznej rejestracji uprawnionych wyborców, stanowi, że stany powinny powołać niezależne komisje, które będą nadzorować tradycyjnie ustawiony i skrajnie stronniczy proces redystrybucji okręgów wyborczych, i ustanowić ramy bezpieczeństwa, aby chronić nasze systemy głosowania przed hakowaniem i innymi ingerencjami. To nie jest „przejęcie” naszych wyborów — to dbanie o nasze wybory I nasze prawa wyborcze, które przez lata były zaniedbywane, gdyż politycy zbierali owoce w postaci ograniczania praw wyborczych i manipulowania nimi.

Na koniec Davis przytacza również sprzeciw ACLU wobec kilku postanowień ustawy, nie zauważając, że ACLU w pełni popiera prawie wszystkie HR 1. Tymczasem, ACLU oświadczyła, że „[d]obrą wiadomością jest to, że… wszystkie [problemy związane z projektem ustawy] można rozwiązać za pomocą ukierunkowanych poprawek”.

Takie są fakty dotyczące HR 1. Davis znacznie się od nich różni.

Zamiast pracować nad ulepszeniem i wzmocnieniem ustawy, Davis spędził ostatnie kilka tygodni atakując ją. Zrób zdjęcie jego raportów finansowych kampanii, a zobaczysz dlaczego.

Od czasu swojego pierwszego startu w wyborach Davis zebrano ponad $11 mln. Jego najwięksi darczyńcy to nie ludzie tacy jak ty czy ja, ani nawet indywidualni milionerzy w jego okręgu. Sześćdziesiąt trzy procent jego darowizn od czasu, gdy został wybrany, pochodziło z PAC-ów.

Jego największy przemysł darczyńców jest PAC-ami przywódczymi. Innymi słowy, niektórzy z najbardziej zaangażowanych w Davisa ludzi to Inny politycyTymczasem PAC-i biznesowe mają przekazał ponad $5 mln jego kampanie. Te PAC-i biznesowe łącznie prawie połowa wszystkich kwestii poruszanych przez Davisa przez całą jego karierę w Izbie Reprezentantów.  

HR 1, ze swoim silnym naciskiem na ograniczenie wpływu takich PAC, wywróciłoby do góry nogami sposób prowadzenia kampanii Davisa. To dobra rzecz. Przez zbyt długi czas, a zwłaszcza po Obywatele Zjednoczeni, PAC-i zagłuszyły wpływ drobnych darczyńców, którzy reprezentują większość Amerykanów.

W swoich ostatnich wyborach, tylko 5% darczyńców Davisa byli tacy darczyńcy, którzy przekazali mniej niż $200. W rzeczywistości, gdyby Davis miał nikiel z każdego dolara, który zebrał *ponad* $200 w tym cyklu, miałby około $172 000 — co akurat jest mniej więcej taką samą kwotą, jaką podatnicy płacą, aby kongresmen udał się do DC i śpiewał peany na cześć Nickelback na sali obrad Izby Reprezentantów.

Oczyszczenie naszych wyborów to poważne i pilne zadanie. Każdego dnia, który mija, więcej pieniędzy jest wykorzystywanych do zniekształcania polityk, które wpływają na nasze codzienne życie. Nie możemy zrobić postępu w kwestiach takich jak ceny leków, zmiany klimatu, wzrost zatrudnienia i bezpieczeństwo broni, dopóki nie zrobimy postępu w jeden wydanie co dotyczy ich wszystkich: pieniądze w polityce. I Amerykanie wiedzą, że: niedawne ankieta ustalono, że tylko 20% z nas jest zadowolonych z przepisów dotyczących finansowania kampanii.

Dobry urzędnik państwowy powinien spojrzeć na te liczby i stwierdzić, że naprawa naszego zepsutego systemu finansowania kampanii powinna być priorytetem. Ten wybrany urzędnik pracowałby nad poprawą wszelkich kwestii w HR 1 i pracowałby nad wzmocnieniem tego, co jest już najważniejszym pakietem reform demokracji tego pokolenia.

Rodney Davis nie zdecydował się walczyć o reformę, ale przeciwko niej. W ten sposób przypomina nam, kim naprawdę jest. Jego wyborcy jednak zwracają na to uwagę i zasługują na lepsze traktowanie ze strony kongresmena. Miejmy nadzieję, że pewnego dnia, kiedy Davis wróci do domu, do 13. okręgu, aby ich wysłuchać, zaśpiewa inną melodię.

Zamknąć

  • Zamknąć

    Cześć! Wygląda na to, że dołączasz do nas z {state}.

    Chcesz zobaczyć, co dzieje się w Twoim stanie?

    Przejdź do Common Cause {state}