Wpis na blogu

W jaki sposób program Democracy Dollars mógłby rozwiązać kwestię równości?

Ubieganie się o urząd będzie kosztować pieniądze bez względu na wszystko – ale to, skąd pochodzą te pieniądze, naprawdę ma znaczenie. Pytanie, kto finansuje kampanię, ma ogromne implikacje dla tego, czyje interesy są priorytetem po wyborze kandydata. Zgodnie z naszymi obecnymi przepisami dotyczącymi finansowania kampanii, w każdym cyklu wyborczym stajemy w obliczu ogromnych nierówności w składkach na kampanię, gdzie wyborcy, którzy są zamożni, biali i płci męskiej, są znacznie nadreprezentowani w puli darczyńców. Evanston w stanie Illinois ma okazję przeprowadzić odważną reformę tego zepsutego systemu za pośrednictwem programu bonów Democracy Dollars, który wciągnąłby więcej osób do rozmowy o finansowaniu.

Darowizny na kampanię są jedną z największych dróg uczestnictwa politycznego poza oddaniem głosu, ale obecnie jest to droga ograniczona do osób z dochodem rozporządzalnym – pozostawiająca podejmowanie decyzji politycznych w rękach uprzywilejowanych. Nawet niewielkie darowizny wymagają elastyczności finansowej, na którą wielu nie może sobie pozwolić. Jednak w ramach programu Democracy Dollars ludzie mieliby możliwość wpłacania składek na kampanie bez wydawania własnych pieniędzy; każdy uprawniony mieszkaniec otrzymałby zestaw kuponów (na przykład cztery kupony $25), które mógłby przekazać kandydatowi lub kandydatom swojego wyboru. Ten program pomógłby wyrównać szanse uczestnictwa politycznego i zapewnić bardziej sprawiedliwą reprezentację, której potrzebujemy.

Seattle jest pionierem tego stylu reformy finansowania kampanii, a ich program przyciągał coraz więcej uczestników z każdymi wyborami. W ramach nowego systemu z 2017 r. 84% z ich całkowitej puli dawców to nowi dawcy (którzy nie wpłacili składek w cyklach 2013 i 2015) i ta nowa grupa darczyńców była bardziej reprezentatywny ogółu elektoratu niż w poprzednich wyborach. Przed wprowadzeniem programu bonów, tylko 1,3% mieszkańców Seattle przekazało darowizny na wybory miejskie; w wyborach w 2019 r. odsetek ten wyniósł ponad poczwórnie do 8% wykorzystując bon lub darowiznę pieniężną.

Gdyby Evanston przyjęło podobny model jak Seattle, miasto szybko stałoby się liderem w walce o bardziej sprawiedliwe kampanie. Kandydaci, którzy zdecydują się na program Democracy Dollars, podlegaliby bardziej rygorystycznym ograniczeniom finansowania, takim jak limity wydatków i wymogi ujawniania informacji, dzięki czemu Evanston mogłoby ograniczyć rolę, jaką pieniądze odgrywają w kampaniach. Pozwoliłoby to kandydatom odnieść sukces, prowadząc kampanie z naciskiem na równość. Mogą skoncentrować swoje wysiłki na mieszkańcach, którzy w przeciwnym razie nie byliby w stanie przekazać darowizny; docierając do zmarginalizowanych grup historycznie niedostatecznie obsługiwanych w kampaniach, usłyszano by więcej głosów i perspektyw.

Wraz z tą okazją pojawia się ogromna odpowiedzialność za konieczność zrobienia tego dobrze. Miasta w Illinois i w całym kraju, które mają nadzieję na przeprowadzenie podobnych reform, będą patrzeć na Evanston jako na wzór, więc konieczne jest, aby miasto wdrażało program ostrożnie, aby zapobiec administracyjnym przestojom, które mogłyby podważyć zaufanie do systemu. Musi zostać wdrożony solidny komponent edukacji publicznej, aby mieszkańcy czuli się pewnie, korzystając ze swoich kuponów Democracy Dollar. I nawet jeśli zostałby wdrożony perfekcyjnie, ten program nie rozwiąże problemów systemowych w sposobie prowadzenia kampanii dzisiaj.

Ale ostatecznie nie możemy pozwolić, aby doskonałość była wrogiem dobra; musimy zacząć, jeśli chcemy zobaczyć postęp w kierunku równości w naszych kampaniach. Ta propozycja Democracy Dollars to jeden ze sposobów, w jaki władze miasta Evanston mogą nam pomóc tam dotrzeć.

Zamknąć

  • Zamknąć

    Cześć! Wygląda na to, że dołączasz do nas z {state}.

    Chcesz zobaczyć, co dzieje się w Twoim stanie?

    Przejdź do Common Cause {state}